Elbląg- W czterech porach roku o…, Park Modrzewia
Obraz urzeka bujnością zieleni. Park jest miejscem spacerów, aktywnego stylu życia, spotkań przy ławce czy na placu zabaw. Jest chętnie uczęszczany przez mieszkańców osiedla Zawada. Ponadto skrywa swą ciekawą historię.
Przed wojną , w centralnej części parku znajdowała się posiadłość inż. Carla Ziese. Willa ze szklaną aranżerią została urządzona przez Elizabeth Ziese, żonę Carla, a córkę F. Schichua, przedsiębiorcy i budowniczego maszyn.
W posiadłości znajdowała się duża sala muzyczna z organami i różne malowidła ścienne. Życie towarzyskie rozkwitało. Różni zacni goście zjeżdżali się do posiadłości. W 1912r. gościła tu wspaniała pianistka romantyzmu Elly Ney.
Żona Carla Ziese, Elizabeth również była wspaniała pianistką. Grała w domach zamożnych mieszczan elbląskich i arystokracji. Między innymi koncertowała gościnnie na zaproszenie rodu von und zu Dohna.
W grudniu 1917r. nagle zmarł Carl Ziese. Flagi w mieście spuszczono do połowy, ogłoszono żałobę. Jego żona zagrała mu ulubioną pieśń kościelną na ostatnią jego drogę. Mawiano, że 16 tysięcy robotników było na jego pogrzebie. Posiadłość Carla i Elizabeth Ziese została zniszczona w trakcie II Wojny Światowej.
Pozostałości posiadłości niszczały. Współcześnie park nie zmienił swych granic. Główną aleję i pobliski staw zabetonowano. Niedaleko strumyku, w północnej części parku znajduje się wieża widokowa. Nieczynna i zniszczona, dawno straciła swój blask.
W północno- zachodnim skrzydle parku do teraz zachował się budynek zwany „ Domkiem Bramnym”. Możliwe, że urzędował tu ogrodnik lub odźwierny.
Kompleks sportowy ze stadionem znajdował się w południowym krańcu parku. Mieścił się tam również kort tenisowy i strzelnica sportowa.
W tym samym miejscu znajduje się obecnie boisko z trybunami dla widzów. Kort tenisowy obecnie znajduje się za ośrodkiem wychowawczym.
Dawniej w parku zaobserwować można było różnoraki drzewostan. Niestety zmieniła się jego kompozycja. Teraz dostrzeżemy gatunki takie jak: skrzydłorzech kaukaski, choinka kanadyjska, dąb błotny czy modrzew.
W parku pozostały również mury, kilka skalnych obelisków czy fragmenty schodów, które prowadziły do bajecznej rezydencji Państwa Ziese.
Można się w nim zauroczyć, w zimowej scenerii zadurzyć, w chłodne dni otulić.
